606 914 074

Zabiegi kosmetologiczne a choroba Hashimoto

Ostatnio dokonałam swojego comming outu dotyczącego mojej autoimmunologicznej choroby.

Jako, że jestem też kosmetologiem, temat jest szczególnie bliski mojemu sercu, ponieważ stanowię sama dla siebie krolika doświadczalnego w kwestii zabiegów kosmetologicznych. Myślę też, że spokojnie mogę nazwać się w temacie specjalistka, choć nie ukrywam, ze i mnie czasem coś zaskoczy.

Nie na wszystkie zabiegi reaguję w sposób przewidywalny. Często mój układ immunologiczny płata mi figle  

Wiem tez, ze dużo osób posiadając choroby w tym zakresie boi się cokolwiek robić przy swojej skórze, niepotrzebnie!

Jest naprawdę szeroka gamą zabiegów, które możemy wykonywać.

Jednak zasada jest jedna - działamy progresywnie, nie agresywnie  

Wszelkie zabiegi z wywołaniem stanu zapalnego są zaprzeczeniem tego, co powinnyśmy robić.

Osoby z zaburzonym działaniem układu odpornościowego, jako że toczą walkę same ze sobą, powinny ograniczać wywoływanie stanów zapalnych. Tyczy się to wszystkiego, również diety.

Mówi się, ze wszelkiego rodzaju wypełniacze czy nawet implanty, można wykonywać w czasie remisji choroby. Wg mnie takie postępowanie jest nieetyczne z punktu widzenia osoby wykonującej zabieg. Naprawdę mało wiemy o układzie immunologicznym człowieka. Nie znamy przyczyn pojawiania się chorób, wszelkie działania w tym zakresie są niejako po omacku. Każdy organizm może zareagować w sposób niekontrolowany i odrzucić ciało obce.

Wybierajcie kompetentnych specjalistów, dla których Wasze dobro a nie pieniądz, będzie najważniejszy.




Zdjęcia pochodzą z serwisu www.freepik.com